Z notatnika Radnej - By za płotem było nasze…
W minionej kadencji odbyłam jako radna dwie podróże studyjne - jedną do Zakopanego - gdzie wizytowaliśmy Powiat Zakopiański oraz Szwajcarię - gdzie pokazano nam jak można racjonalnie prowadzić gospodarkę odpadami. Wizyty były finansowane ze środków Biura Rady (oczywiście zapłaciliśmy stosowny podatek), były realizowane w bardzo szybki tempie - dwa dni pobytu zarówno w Zakopanem, jak i w Szwajcarii potwierdzały stare przysłowie "podróże kształcą". Pytanie czy na koszt podatnika radny powinien rozwijać swoje kompetencje, odpowiem, że tak, ale z zastrzeżeniem - muszą to być podróże merytoryczne, wypełnione programem tematycznym. My nie mieliśmy czasu na przyjemności, poznawaliśmy problemy i ich rozwiązania. Niestety nie wszystko da się przenieść do nas - potrzeba nie tylko dobrych przepisów, ale mentalnych zmian w naszych głowach, o czym piszę w krótkim tekście, jaki napisałam po powrocie ze Szwajcarii.
Prelekcja na temat kompostowania odpadów zielonych
By za płotem było nasze…
„Roboczy” wyjazd do Szwajcarii, którego przedmiotem było zapoznanie się z formami gospodarki śmieciami – ich utylizacją, energetycznym wykorzystaniem oraz recyclingiem był dla mnie jako radnej Rady Powiatu Poznańskiego bardzo cennym doświadczeniem. Nasuwają się po wizycie zasadnicze wnioski: Szwajcarzy pojmują gospodarkę śmieciami jako bardzo racjonalny proces, w którym wszystko ma swój sens ekonomiczny, przesiąknięte jest pragmatyzmem i co może najcenniejsze odpowiedzialnością mieszkańców, którzy akceptują system gospodarki śmieciami, ponoszą koszty, np. samodzielnie odwożą do sortowni odpadów (PSZOK) śmieci, za których oddawanie płacą, kupują worki do segregacji.
Przemyślany system sprawia, iż w Szwajcarii nie ma składowisk śmieci. W zależności od składu są one poddawane recyclingowi, kompostowane (podczas tego procesu powstaje biomasa, biogaz, w efekcie energia cieplna), bądź są spalane w spalarniach. Tak komplementarny system nie byłby jednak tak wydolny bez świadomości Szwajcarów, gdzie poczucie dbałości o środowisko jest głęboko zakorzenione – przed symbolicznym płotem i za płotem domów jest Szwajcaria, o którą dbają jej mieszkańcy.
Bardzo chciałabym by taka świadomość pojawiła się u nas – by nie tylko przed płotem było moje, ale za płotem także nasze środowisko, dobro wspólne, za które jesteśmy odpowiedzialni wobec siebie i przyszłości naszego kraju.
Małgorzata Halber
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz